Reklama

Gmina Sosnówka, Ważne

Mieszkańcy Żeszczynki protestują przeciwko budowie fermy drobiu w ich miejscowości (film)

W Żeszczynce, jednej z miejscowości na terenie gminy Sosnówka, ma powstać 16 kurników wraz z towarzyszącą im infrastrukturą. Mieszkańcy rozpoczęli działania protestacyjne zarzucając władzom gminy brak odpowiednich informacji w tym zakresie. Obawiają się uciążliwego smrodu, który będzie niósł się przez wiele kilometrów od fermy, tymczasem najbliższe budynki mieszkalne znajdują się tylko kilkaset metrów od planowanej inwestycji. W świetlicy w Żeszczynce w dniu 29 października odbyło się spotkanie, w którym uczestniczył wójt Marcin Babkiewicz. Włodarz złożył deklarację w kwestii dalszych działań.

Jak podkreślają mieszkańcy Żeszczynki, ich zaniepokojenie potęguje fakt, że wniosek do urzędu wpłynął 3 października, a oni zostali o tym fakcie poinformowani dopiero 18 października. Od tego momentu rozpoczęli działania w kierunku zablokowania inwestycji budowy 16 kurników z obsadą niemal 1,2 mln sztuk drobiu na tym terenie.

– Na chwilę obecną do urzędu gminy wpłynął wniosek o ustalenie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, który zgodnie z procedurami przyjętymi dla tego typu sytuacji został wysłany do jednostek opiniujących, czyli RDOŚ-u, Urzędu Marszałkowskiego, Sanepidu i Wód Polskich, celem zasięgnięcia opinii. Opinia tych instytucji potrzebna jest do tego, by wójt wydał decyzję. Te opinie są pomocnicze, nie jest to wyznacznik, aby decyzja była wydana pozytywnie – wyjaśnił wójt Marcin Babkiewicz. – Nigdy nie byłem przeciwko mieszkańcom, zawsze byłem za nimi i z tego miejsca mogę powiedzieć, że ta decyzja zostanie wydana negatywnie. Nie jestem zwolennikiem tego typu budowy, to mówiłem od początku. Jako urzędnik przyjąłem wniosek, a dla mnie wiążące jest zdanie mieszkańców.

Włodarz zadeklarował rzetelne przyjrzenie się każdej z opinii, na którą obecnie oczekuje, a także powołanie niezależnego biegłego.

Mieszkańcy Żeszczynki działając pod hasłem „W naturze siła, w fermie mogiła” wskazują niepożądane skutki budowy fermy, a wśród nich m.in.:
– spadek wartości gruntów
– zatrucie środowiska
– choroby społeczne
– brak rozwoju gminy
– brak agroturystyki
– skażenie wód gruntowych i powierzchniowych.

W spotkaniu uczestniczył mieszkaniec gminy Rossosz Andrzej Głowacki, który podzielił się swoim doświadczeniem przy podobnym proteście z ubiegłego roku. Głos zabrał przedstawiciel Agrounii. Swoje racje przedstawił również Andrzej Słomka, właściciel gruntu, na którym ma powstać inwestycja, którą będzie prowadziła firma Wipasz. Warto dodać, że właściciel działek nie jest mieszkańcem gminy Sosnówka.

Głos zabrał również radny Powiatu Bialskiego Daniel Dragan. – Jeśli chcecie, żeby sprawa zakończyła się dla was pozytywnie, pamiętajcie, że to władze gminy są dla was największym sojusznikiem. Wójt i radni to osoby, którym choć trudno będzie zatrzymać tę inwestycję, zrobią to tylko wtedy, jeśli będą mieli wasze pełne wsparcie. Radny przedstawił szczegóły procedury wydania opinii przez instytucje, podzielił się również spostrzeżeniami na temat oddziaływania inwestycji na dwie sąsiednie gminy Sosnówka i Wisznice.

Podczas dyskusji do właściciela gruntu skierowano prośbę o wycofanie się z udziału w inwestycji i sprzedaż gruntu rolnikom, mówiono również o przygotowaniu planu zagospodarowania przestrzennego dla gminy Sosnówka, który zapobiegnie podobnym sytuacjom w przyszłości. Podkreślano skuteczność presji społecznej.

Mieszkańcy skierowali liczne zapytania do wójta Marcina Babkiewicza o brak konsultacji społecznych i późne przekazanie informacji o wniosku złożonym przez inwestora – właściciela gruntu.