Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Kraj: Ile i kogo – tak naprawdę – kosztuje każda MWh z elektrowni węglowych?

Choć energetyka węglowa chyli się ku upadkowi, europejskie koncerny sprzedające węglową energię wykazują zyski i podtrzymują mit, że to najtańsze źródło elektryczności. Najnowszy raport europejskich organizacji pozarządowych pokazuje, że jest to możliwe tylko dzięki przerzucaniu na społeczeństwo dziesiątków miliardów euro kosztów zdrowotnych.

Opublikowany dziś raport “Last Gasp: The coal companies making Europe sick” (Ostatnim tchem: firmy węglowe zatruwają Europę”) przedstawia społeczne koszty spalania węgla, pomijane milczeniem przez europejskie firmy energetyczne. Raport bazuje na najnowszych danych emisji i danych meteorologicznych w celu ustalenia odpowiedzialnego za nie czynnika.

Wynika z niego, że w 2016 r. zaledwie dziesięć europejskich koncernów odpowiadało za dwie trzecie wszystkich skutków zdrowotnych produkcji energii elektrycznej z węgla. Dziewięćdziesiąt jeden elektrowni węglowych, będących w ich posiadaniu, przyczyniło się do 7.600 przedwczesnych zgonów, 3.320 nowych przypadków przewlekłego zapalenia oskrzeli, 137.000 dni z objawami astmy u dzieci oraz blisko 22 mld euro kosztów.

Dwóch największych winowajców to niemieckie koncerny RWE i EPH: spalają najwięcej węgla ze wszystkich, w gęsto zaludnionych regionach i co gorsza – spalają węgiel brunatny, najbrudniejsze z paliw kopalnych. W związku z tym rząd niemiecki powinien zająć się tą sprawą w pierwszej kolejności i wycofać się z węgla jak najszybciej – mówi Dave Jones, związany z Sandbag analityk europejskiego rynku energetycznego i węglowego, główny autor raportu.

W pierwszej niechlubnej dziesiątce największych trucicieli, cztery firmy są z Niemiec (RWE, EPH, Uniper and Steag), po jednej z Czech (ČEZ), Bułgarii (Bułgarski Holding Węglowy) i Hiszpanii (Endesa) oraz trzy z Polski: ZE PAK, PGE oraz ENEA, których elektrownie również uzyskują energię ze spalania węgla kamiennego jak i brunatnego.

Mit niskich kosztów tej energii upada nie tylko wobec szybko rosnących cen prądu dla firm, samorządów a już za chwilę również dla gospodarstw domowych. Raport wskazuje, że gdy weźmie się pod uwagę i oszacuje koszty zdrowotne i społeczne związane z liczbą przypadków przewlekłego zapalenia oskrzeli, ataków astmy, hospitalizacji, przedwczesnych zgonów i absencji w pracy, okazuje się, że w Polsce są one niemal dwukrotnie wyższe niż zyski wykazywane przez koncerny energetyczne.

Warto o tym pamiętać, że każda złotówka przychodu węglowych spółek energetycznych oznacza od 1 do ponad 2 zł kosztów zdrowotnych przerzucanych na społeczeństwo. Nie tylko polskie, bo zanieczyszczenia powietrza nie uznają granic.  – podkreśla Joanna Furmaga, prezes Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć.

Do kosztów zanieczyszczeń dochodzi też problem ogromnej emisji dwutlenku węgla – głównego gazu cieplarnianego odpowiedzialnego za postępujące zmiany klimatu. W elektrowniach uzyskujących energię z paliw kopalnych, najwięcej powstaje go właśnie ze spalania węgla. Opublikowany w październiku raport specjalny IPCC wskazuje, że aby uniknąć katastrofy klimatycznej konieczne są m.in. znacznie bardziej zdecydowane niż dotychczas działania redukujące emisję dwutlenku węgla. Tymczasem jego emisja w Polsce w 39% pochodzi z właśnie z energetyki.

Rekomendacje zawarte w opublikowanym dziś raporcie wzywają europejskie rządy i spółki do wstrzymania inwestycji w energetykę węglową, zaplanowania realnych ścieżek odejścia od węgla do roku 2030, dostosowania swoich strategii i biznesplanów do postanowień Porozumienia Paryskiego oraz opracowania planów sprawiedliwej transformacji regionów uzależnionych od wydobycia węgla (ang. Just Transition).

Polski rząd kolejny rok zwleka z ogłoszeniem polityki energetycznej państwa. Transformacja polskiej energetyki dla ochrony zdrowia obywateli i stabilnego klimatu nie są na razie jego priorytetem, o czym świadczą plany budowy nowej elektrowni węglowej Ostrołęka C, forsowane pomimo przestróg ekspertów o głębokiej nieopłacalności tego przedsięwzięcia oraz braku środków na jego realizację – wskazuje Diana Maciąga, koordynatorka ds. klimatu ze Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.


materiał: Polska Zielona Sieć
tekst zdjęcia : Jan Ruszkowski Specjalista ds. Komunikacji
opracowanie: Gwalbert Krzewicki

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama