10 listopada w przeddzień 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, klub sportowo rekreacyjny TKKF-Krzna Biała Podlaska zorganizował rajd rowerowy historyczno-przyrodniczy śladami I Brygady Legionów Polskich po Południowym Podlasiu. Rajd odbył się pn. „Bialski Szlak Niepodległości”. Mimo dość niskiej temperatury wynoszącej w ten dzień zaledwie kilka kresek powyżej zera w wydarzeniu wzięło udział blisko 30 cyklistów.
“Mens sana in corpore sano” (w zdrowym ciele zdrowy duch). Wiedział to nie tylko rzymski poeta Juwenalis, ale i nasz bohater narodowy marszałek Józef Piłsudski. Miał świadomość, że promocja tężyzny fizycznej zwiększy rekrutację do organizacji strzeleckich i rozwinie ducha Polaków odradzające się Rzeczypospolitej. Klub TKKF – Krzna Biała Podlaska idąc tym tropem wybrał znakomitą formą dla upamiętnienia tak wyjątkowego jubileuszu, połączył wartości patriotyczno – historyczne z aktywnością fizyczną.
– Inicjatywa rajdu rowerowego wynika z chęci uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Rokrocznie jeździmy szlakiem legionistów i w tym roku kontynuujemy tą tradycję. Stawiamy znicze na miejscach pamięci na trasie, a na rowerach mamy flagi biało czerwone, aby nasz peleton był z daleka rozpoznawany W tym roku jest około 30 osób, głównie z Białej Podlaskiej – mówi Halina Kiryła, członek TKKF – Krzna Biała Podlaska, organizatorka rajdu.
Start rajdu odbył się przed bialskim dworcem PKP, gdzie wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe przypinki z wizerunkiem historycznego pomnika „Odzyskanie Niepodległości”, który niegdyś znajdował się na bialskim Placu Wolności, a obecnie ponownie odsłonięty, stoi na skwerku przy ul. Piłsudskiego. Tutaj też organizatorzy zapalili pierwszy znicz pamięci przy tablicy pamiątkowej upamiętniającej pobyt w 1920 roku Józefa Piłsudskiego, który na peronie dworca dekorował dowódcę i żołnierzy 34. pp. Orderem Virtuti Militari oraz przyjmował delegację obywateli. Stąd peleton rowerzystów wyruszył w kierunku Placu Wolności. Tam zatrzymano się przy przy tzw. „Ścianie Straceń” gdzie rozstrzelano przez Niemców w 1943 roku w dwóch egzekucjach 26 osób. Kolejny przystanek miał miejsce w Rakowiskach przy pomniku upamiętniającym zamordowanych w pobliskim lesie Bagonica. Niemcy zamordowali tu w latach 1943/1944 blisko 80 osób. Stąd grupa rowerowa w dość żwawym tempie dojechała do Sitnika pod pomnik upamiętniający Przemarsz I Brygady Legionów w Sitniku, który miał miejsce 16 sierpnia 1915 roku.
Na każdym postoju była okazja do krótkiej integracji przy kubku gorącej herbaty z termosu i podzielenia się wrażeniami z trasy.
– Takie inicjatywy zasługują na największe uznanie, zawsze chętnie brałem w nich udział i je wspierałem. Fantastycznie jednoczą mieszkańców miasta, osoby wywodzące się przecież z różnych środowisk i różnych grup społecznych. Rower jest takim bardzo demokratycznym środkiem lokomocji. Cieszę się, że teraz będę miał okazję czynić to jako gospodarz swojego miasta. Rower to mój codzienny środek lokomocji, który sobie cenię i uwielbiam. Pomaga zachować zdrowie i sprawność. – mówi prezydent elekt Michał Litwiniuk, uczestnik rajdu.
Wszyscy w doskonałych humorach ruszyli z Sitnika dalej. Biało czerwony peleton ozdobiony flagami i proporcami zmierzał do Leśnej Podlaskiej, aby zapalić na miejscowym skwerku znicz pamięci pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Była to już połowa zaplanowanej trasy.
„Bialski Szlak Niepodległości” w drugiej połowie zawiódł uczestników pod Kopiec Marszałka w Mariampolu, pomnik w Solinkach upamiętniający rozstrzelanie przez Niemców w 1943 roku ponad 50 mężczyzn w odwecie za atak partyzantów na kolejkę wąskotorową przewożącą żołnierzy niemieckich oraz pomnik Marszałka Piłsudskiego w Konstantynowie. Rajd zakończył się w konstantynowskim Parku Platerów. Uczestnicy pokonali ok. 80 km.
Warto na koniec wspomnieć, że tego samego dnia TKKF-Krzna Biała Podlaska przygotował w Konstantynowie również Marsz Nordic Walking na dystansie 5 km.
[foogallery id=”122226″]
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
zdjęcia: Jakub(OvO)Sowa
