Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Koncert światowej klasy gitarzysty Wolfa Maila w Veronie (galeria)

Wczoraj tj. 20 września w restauracji Verona – cafe w Białej Podlaskiej na zaproszenie Bialskopodlaskiego Stowarzyszenia Jazzowego wystąpił światowej klasy kanadyjski gitarzysta i wokalista Wolf Mail. Wszyscy miłośnicy muzyki blues-rockowej mogli rozkoszować się przez blisko dwie godziny muzyką na wysokim poziomie. 

Gwieździe towarzyszyła polska sekcja rytmiczna w składzie: Łukasz Gorczyca – bas oraz Tomek Dominik – perkusja. To znany duet występujący u boku wielu znanych muzyków z praktycznie każdej półki gatunkowej. Doskonały warsztat, precyzja oraz niepospolity talent tej dwójki z pewnością stworzył dobre, profesjonalne tło dla Wolfa.

Koncert podzielony był na dwa sety, podczas której zabrzmiało kilkanaście utworów z dotychczas wydanych 6 płyt gitarzysty. Nie zabrakło również kilku coverów. Usłyszeliśmy m.in. „So Fine”, „Highway 69”, „Talk to me”, „Need your love”, „Loner” czy „The Sky Is Crying”.

Muzyka Wolfa to mieszanka bluesa, rocka, jazzu, country i soulu z wyraźną dominantą bluesową. W jego stylu gry słychać wpływy taki tuzów jak: John Lee Hooker, Stevie Ray Vaughan, Elmore James czy Jimi Hendrix. Gitarzysta grał każdą frazę, dźwięk w dużym wyczuciem dynamiki, precyzji, umiał dobrze balansować nastrojem i klimatem. W bardziej lirycznych fragmentach, grał i śpiewał oszczędnie i delikatnie, kiedy było jednak potrzeba, umiał pokazać rockowy pazur, czy to w mięsistych riffach czy w wyrafinowanych solówkach. Wówczas ukazywały się niemałe umiejętności techniczne muzyka, nie było w tym jednak żadnej nachalnej wirtuozerii i popisu, co świadczy o dużej dojrzałości i szacunku do każdego dźwięku. Wokal Wolfa niczym szczególnym się nie wyróżnia, jednak razem z gitarą łączy się w harmonijną całość. Często stosowanym przez gitarzystę zabiegiem, było wplatanie fraz wokalnych unisono z gitarą, co wychodziło mu znakomicie.

Niewątpliwie dużym atutem twórczości Kanadyjczyka jest dobry zmysł aranżacyjny. Utwory, są w większości odpowiednio zbalansowane, przez co nie nudzą słuchacza. Artysty dobrze dobiera również kolejność utworów, cały koncert był zróżnicowany stylistycznie, że każdy ze słuchaczy mógł być usatysfakcjonowany, czego częstym wyrazem były gromkie brawa oraz włączanie się widowni w zabawy rytmiczne z muzykiem. 

 

[foogallery id=”53023″]

 


materiał: Biała Podlaska miasto / Bialskopodlaskie Stowarzyszenie Jazzowe
zdjęcia: Jakub(OvO)Sowa

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama