Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Województwo: Przemyt bursztynu w Dołhobyczowie

Bursztynowe BMW w Dołhobyczowie Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z przejścia granicznego w Dołhobyczowie udaremnili próbę przemytu bursztynu o wartości 25 tys. zł. Bursztyn usiłował przemycić do Polski 41-letni obywatel Ukrainy, który w czwartek (02.03.) przejeżdżał przez granicę w Dołhobyczowie BMW na polskich numerach rejestracyjnych. Ważące ponad 12 kg nieobrobione żywiczne kamienie mężczyzna ukrył w kokpicie, tylnym zderzaku i odpowiednio przerobionych podłużnicach.

Przyłapany na gorącym uczynku podróżny przyznał się do winy, odmawiając jednocześnie składania szczegółowych wyjaśnień. Mundurowi wszczęli przeciwko 41-latkowi sprawę karną skarbową i zatrzymali nie zgłoszony do kontroli granicznej towar. Na poczet przyszłej kary obywatel Ukrainy wpłacił 500 zł.

Nielegalny przywóz bursztynu do Polski to nie tylko straty skarbu państwa, ale też uczciwych przedsiębiorców zajmujących się handlem i obróbką jantaru. I chociaż bursztyn można legalnie wwieźć do Polski i Unii Europejskiej – pod warunkiem opłacenia należności przywozowych – podróżni podejmują się prób jego przemytu.

Na przestrzeni ostatnich lat funkcjonariusze znajdowali bursztyn w najróżniejszych miejscach, m.in. w zbiornikach paliwa pojazdów osobowych i autokarów kursowych (niejednokrotnie bursztyn był częściowo zatopiony w paliwie), w butlach gazowych, butelkach z piwem, lodówkach turystycznych, gaśnicach, skrytkach pod siedzeniami pojazdów, kołach zapasowych pojazdów, skrzynkach narzędziowych, kanałach nawiewowych szyb, dachach pociągów, odpowiednio przerobionych silnikach pojazdów itp.

Zatrzymywany na granicy bursztyn – po uregulowaniu jego sytuacji prawnej, czyli orzeczeniu przez sąd przepadku na rzecz skarbu państwa – jest sprzedawany podmiotom prowadzącym działalność handlową lub przekazywany instytucjom muzealnym i naukowo-dydaktycznym

Bursztyn w liczbach:
W ostatnich latach bursztyn jest towarem przemycanym do naszego kraju coraz częściej. W 2013 r. na granicy w woj. lubelskim celnicy zajęli 75 kg tej kopaliny, w 2014 r. – 170 kg, w 2015 r. – 875 kg, natomiast w roku 2016 były to już prawie 2 tony jantaru.

Największa bryła bursztynu jaką do tej pory zatrzymano na granicy w woj. lubelskim ważyła prawie 2 kg. Została przekazana do Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

Największa jednorazowa przesyłka bursztynu, jaką udało się przechwycić na granicy w woj. lubelskim, to blisko 1,5 tony jantaru zarekwirowanego na przejściu granicznym w Dorohusku (marzec 2016 r.). Przemytnicy ukryli bursztyn w ciężarówce – pod legalnie wwożonym do Polski towarem. W zdecydowanej większości były to nieobrobione kamienie – od drobnych, po bryły wielkości strusiego jaja.

[foogallery id=”13921″]


materiał: Izba Administracji Skarbowej w Lublinie
tekst zdjecia:kom. Marzena Siemieniuk Izba Administracji Skarbowej w Lublinie

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama