Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Osobliwości Płd. Podlasia: Głaz ofiarny z czasów pogańskich w Surmaczach

Dziś przedstawiam kolejną ciekawostkę – osobliwość z naszego regionu, tajemniczy głaz znajdujący się w lesie w miejscowości Surmacze, który prawdopodobnie mógł być kamieniem ofiarnym, a teren wokół dawną świątynią pogańską.

W fragmencie  książki Stefana Grodzickiego pt.  „Moje Podlasie”, opr. i red. Wacław Kononow, wyd. Arte, Biała Podlaska 2004 r. czytamy:

„Od dołu pod Sokulem, idąc długo przez las, dochodzi się do Surmaczy, położonych na polanie leśnej nad Krzną. Łąki nad rzeką o nazwach „Dworzysko” i „Grodzisko” mówią o jakiejś, jeszcze przedradziwiłłowskiej przeszłości. Surmacze leżą przy prastarym gościńcu leśnym, biegnącym z Białej przez Dołchę do Międzyrzeca, służącym za do komunikacji w czasach, kiedy nikomu się jeszcze nie śniła szosa Warszawa – Brześć (…).

Idąc tym gościńcem w stronę Białej, napotyka się o kilometr, nad maleńką wysychającą w upalne lata rzeczułką, rezerwa świerków (…). Po przejściu bagienka, na którym rosną maleńkie, dzikie kalie i wzmiankowanej strugi, dopływu Krzny, gościniec wspina się na niewysokie wzgórze.

Wchodząc tam zawsze mam wrażenie, że wkraczam do prastarej świątyni pogańskiej.

Wzgórze porośnięte jest przepiękną pięćsetletnią dąbrową, przeplataną trzystuletnimi 

sosnami (…). Na najwyższym punkcie wzniesienia znajduje się niewielki kurhan z charakterystycznym zapadniętym środkiem (…). Kilkadziesiąt metrów na wschód od kurhanu znajduje się zaryty głęboko w ziemię, potężny głaz granitowy z lejowym zagłębieniem w środku. Jest to osobliwy zlepieniec szarych, granitowych kryształów. Możnaby to palcami rozebrać na części.

Może, dlatego właśnie ocalał, bo nie nadaje się na budowę ani na tłuczeń szosowy. Od północy jest dziwny, półkolisty wykop, od południa mały pagórek, najwidoczniej sztucznie usypany. Kiedy go pierwszy raz zobaczyłem przed kilkunastu laty, zatkało mnie z wrażenia, a pierwszą myślą było: ołtarz pogański ?

Ludzie znający się na rzeczy, którym pokazałem ten kamień, potwierdzili moje przypuszczeni, że to jest głaz ofiarny. Obok kurhanu, opodal pradawnego gościńca, w większym dębowym lesie…”.

Artykuł, który zacytowałem napisany był przez nieocenionego regionalistę Stefana Grodzickiego w latach 60-tych XX w., a poszukiwania miejsca były prowadzone prawdopodobnie jeszcze wcześniej, trochę więc czasu upłynęło. Obecny las jest daleki od opisu Grodzickiego, w większości to obecnie młody las, a resztki dawnej Puszczy Bialskiej spotkać można już tylko w kilku miejscach – np. wzdłuż dopływu Krzny rzeczki Strugi.

Na etapie poszukiwań nie wiedziałem jeszcze, że głaz ten został wpisany w 1983 r. na listę pomników przyrody i w wykazie znajdują się jego dokładne współrzędne. Bez tego, poszukiwania były nieco utrudnione, mając do dyspozycji jedynie krótki zacytowany opis i mapę. Trudność sprawiał również zmieniony krajobraz w zawiązku z upływem lat. Głaz jednak udało mi się odnaleźć i to, że możemy go oglądać do dziś to duża osobliwość. Pamiętajmy, aby podczas odwiedzin tego wyjątkowego miejsca nie niszczyć w żaden sposób głazu, który z natury, choć potężny, ma bardzo delikatną strukturę.
Głaz widnieje jak wspomniałem w ewidencji Pomników Przyrody w Województwie Lubelskim: „GŁAZ NARZUTOWY – PEGMATYT JASNO-SZARY, RÓŻNOZIARNISTY , Nadl. Międzyrzec, Leśn. Sokule, oddz. 69f, wymiary: 790/100 cm,  1983 r., własność Skarbu Państwa”.

>> Współrzędne głazu: 52°00’26.63″N 23°00’19.09″E <<

 


Pegamtyt– jak czytamy na Wikipedii  – to rodzaj skał magmowych charakteryzujących się szczególną mega- lub gigantokrystaliczną teksturą, wzbogaconych w pierwiastki niekompatybilne oraz minerały zawierające składniki lotne jak fluor, bor, fosfor i inne. Najczęstszym typem są pegmatyty granitoidowe, ale występują również pegmatyty gabrowe, sjenitowe, skał wysoko alkalicznych (pegmatyty agpaitowe i miaskitowe). Nazwa pochodzi od gr. pegma – silne łącze, stwardniałość, dla odwzorowania zwięzłości granitu pismowego (…). Pegmatyty mają zazwyczaj masywne i zbite struktury oraz bezładne tekstury. Są skałami jawnokrystalicznymi o bardzo dużych kryształach (od kilku centymetrów do kilkunastu metrów). Zdarzają się pegmatyty miarolityczne z gniazdami wypełnionymi szczotkami krystalicznymi najlepiej wykształconych minerałów. Podstawową strukturą pegmatytową są przerosty pismowe, zwane także granitem pismowym (przypominające pismo hebrajskie). Strefy pismowe występują zazwyczaj przy kontakcie ze skałami osłony obok strefy aplitowej. Odznaczają się białą barwą, ale także zieloną, żółtawą, różową, czerwoną, czarną. Występują w formach żyłowych, soczewach i gniazdach.

Jako zastosowanie pegmatytu podaje się:
– Jako źródło pozyskiwania pierwiastków rzadkich (REE, Li, Sn, U, Th, Be, B, Nb, Ta…) do celów technicznych (np. pegmatyty są jedynym źródłem berylu – metalu wykorzystywanego w przemyśle lotnicznym).

– Źródło pozyskiwania pierwiastków do celów elektrotechnicznych (Li, Rb, Cs, Ga).

– Pierwotnie (XIX, początek XX wieku) służyły jako kopaliny do pozyskiwania czystych skaleni dla celów ceramicznych, dziś ich znaczenie w tym celu znacznie spadło.

– Do celów naukowych – źródło wielu nowych minerałów, źródło pozyskiwania informacji o rozwoju procesów magmowych.

– Źródło kamieni szlachetnych (rubin, szafir, szmaragd, turmaliny, spodumen i inne).

– Źródło minerałów przemysłowych, takich jak kwarc, skalenie, miki, kaolin, spodumen dla przemysłu ceramicznego, szklarskiego, elektronicznego, kosmetycznego (np. kosmetyki kolorowe) i farmaceutycznego (leki przeciwpsychotyczne na bazie Li) i in

Dalej Wikipedia podaje miejsca gdzie pegmatyt występuje – W obrębie masywów granitoidowych, gabrowych, sjenitowych, fojaitowych, a także w skałach metamorfizmu wysokiego stopnia (granulity, migmatyt) – tzw. pegmatyty anatektyczne. W Polsce – Skalna Brama, Szklarska Poręba, Michałowice, Jelenia Góra, Łomnica, Mysłakowice, Czarne, Maciejowa, Trzcińsko, Karpacz (granitoidowy masyw Karkonoszy); Strzegom, Grabina, Żółkiewka, Zimnik, Kostrza, Borów, Czernica, Paszowice, Siedlimowice, Gola Świdnicka, Gołaszyce (granitoidowy masyw Strzegom-Sobótka); Zagórze Śląskie, Walim, Michałkowa, Lutomia, Bielawa, Owiesno, Piława, Różana, Myśliszów, Gilów (pegmatyt Gór Sowich); Wiry, Szklary (dolnośląskie masywy serpentynitowe); Kamienna Góra, Sławniowice (masyw granitoidowy Žulowej w okolicah Głuchołaz); Tatry.

Jak zauważyliście w spisie miejsc występowania w Polsce brakuje naszego regionu, większość miejsc to tereny górskie, skąd, więc tak duży okaz znalazł się w Surmaczach? Osobliwość naprawdę dużej rangi, a znajdująca się zaledwie kilkanaście km od Białej Podlaskiej.

Głaz ma dokładnie takie cechy jak w opisie Grodzickiego, jest to dziwny zlepek kryształów, obecne jest również w nim charakterystyczne wgłębienie na szczycie, pośrodku, które ma być jednym z elementów poświadczającym, że mógł być to pradawny kamień ofiarny.

 

 

 

 

 

 

Teren wokół głazu jest również ciekawy, niedaleko niego zachowały się pozostałości po dość dużym kurhanie oraz zagłębienia, niektóre w obstawi kamienia, jaką funkcję pełniły – możemy tylko zgadywać.

Da się również zauważyć pozostałości ściętych starych drzew, miejsce ogólnie bardzo tajemnicze. Wyniesiony teren, nieopodal w dole płynąca niewielka rzeczka i mokradła oraz resztki dawnej puszczy…

Zachęcamy do odwiedzenia i zobaczenia na własne oczy tej osobliwości!


materiał: Osobliwości Południowego Podlasia
zdjęcia: Jakub(OvO)Sowa

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Jedna odpowiedź

  1. Witam,
    mieszkam w okolicy i cale zycie mowilismy ze dochodzi sie do Surmacz nie do Surmaczy. Polonista nie jestem wiec pewnosci nie mam:( Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama